Spakowana, od tygodnia siedziałam na walizkach, niecierpliwie oczekując dnia dzisiejszego!
Planowany już kilka miesięcy temu trip wspinaczkowy wreszcie doszedł do skutku!
Szczęśliwa do granic możliwości, lecz lekko zestresowana tym, co czeka mnie w trakcie kolejnych tygodni, lada moment wyjeżdżam za granicę.
Założenie założeniem... - oczywiście może zostać zweryfikowane przez czynniki zewnętrzne… Pomimo to pełna optymizmu, po sporej dawce antygrypowych farmaceutyków, postanowiłam przez kolejne tygodnie koncentrować się jedynie na wspinaniu.
W miarę możliwości będę informowała czytelników bloga: co, gdzie i jak.
Newsy i fotorelacje z tripu będziecie mogli również oglądać na:
Tymczasem przedstawiam mój ramowy plan wyjazdu.
PLAN RAMOWY NA PIERWSZĄ CZĘŚĆ SEZONU
marzec – czerwiec 2008
(miejsce, założenie i krótki opis)
- Osp (Słowenia), rozwspinanie.
Osp, to jeden z najbardziej znanych rejonów wspinaczkowych w Europie. Miejsce kumulacji wielu słynnych extrem i poligon treningowy dla słoweńskich wspinaczy, z których wywodzą się najlepsze na świecie zawodniczki startujące w Mistrzostwach i Pucharze Świata.
- Arco (Włochy), zapoznanie z rejonem.
Arco, znajdujące się w niewielkiej odległości od jeziora Garda, przyciąga do siebie niezliczoną ilością skał różnej wielkości i trudności. Umiejscowienie i możliwość różnorodnego spędzania wolnego czasu gromadzi niezliczoną ilość turystów i wspinaczy na wszystkich poziomach.
- St. Leger (Francja), podnoszenie własnego poziomu OS.
Urocza dolina, z górującym nad nią Mount Ventoux, gdzie wspinanie w wakacje jest praktycznie niemożliwe z powodu wielkich upałów. Liczba i uroda dróg, które mają głównie charakter wytrzymałościowy, pozwala wielu wspinaczom lubującym się w stylu OS na realizowanie swoich ambicji.
- Siurana (Hiszpania), próby prowadzenia trudnych dróg w stylu RP.
Słynny hiszpański rejon, którego wizytówką jest droga La Rambla, estrem przyciągający najlepszych zawodników na świecie. W odróżnieniu do większości hiszpańskich rejonów miejsce, w którym linie wspinaczkowe uchodzą za siłowe i solidnie wycenione.
- Monsant (Hiszpania), podnoszenie własnego poziomu OS.
Rejon sąsiadujący z Siuraną, dla której jest świetną alternatywą. W odróżnieniu do sąsiedniego ogródka skalnego przeważają drogi ciągowe, czyli wytrzymałościowe.
- Rodellar (Hiszpania), próby prowadzenia trudnych dróg w stylu RP.
Dolina rzeki Muscan, z niesamowitymi formacjami skalnymi i dziką przyrodą gromadzi liczne rzesze wspinaczy z całego świata. Umiejscowienie i klimat panujący w tym pięknym miejscu (mimo że to Hiszpania) pozwala na wspinanie nawet w lecie.
W moim kilkunastotygodniowym tripie będzie mi towarzyszył Sebastian Wutke.
Pozdrawiam