..
Blog Oli Taistry

99 | 108351
 
 
2008-09-04
Odsłon: 830
 

Obóz wodny

   
Nowo zakupiony ponton miał rozwiązać problem taplania się w wodzie podczas przeprawy do Piscinety. Niestety, nie do końca się to udało. Jak mówi mój kamrat z SK, „nafukovaci cln” pod ciężarem dwóch dorosłych ludzi (w tym jednego o gabarytach siatkarza) i wypakowanych na max szpejem plecaków nie podołał. Podczas pierwszego podejścia zaliczył wywrotkę wraz ze wszystkim, co znajdowało się wewnątrz. Przypadkowi canioningowcy śmiali się widząc, jak płyniemy i wołali na nas „Tytanik”. Mokrzy od stóp do głów z totalnie mokrym ekwipunkiem, nie zrezygnowaliśmy z wycieczki do Piscinety i po 60 min. byliśmy już w sektorze.
Ekspedycja okazała się być bardzo owocna. Poprowadziłam swoje pierwsze 8a+ FL.
Joza przepłynięcie 200-metrowego odcinka załatwiło na amen :). Jedyną czynnością, do której nadawał się tego dnia to było flashowanie. Zapominał o różnicach w parametrze :) i często wskazywał mi przechwyty wykonywalne wyłącznie przez wielkoluda!
Bez obciachu przyznaję, że pokonana droga powinna mieć niższą wycenę (8a/a+?)… tak, czy inaczej z radością wpięłam się do topu. „Jojo” stracił głos, bo sztuką jest w tym sektorze, by wrzaski asekuranta wzbiły się nad szum rzeki i dotarły do wspinającej się osoby. 

Unikając efektu znudzenia wspinaniem wciąż w tym samym sektorze, każdego dnia staram się działać gdzie indziej. Metoda, którą obrałam, zdecydowanie odbiega od wcześniejszej, kiedy to zazwyczaj koncentrowałam się na jednym projekcie. Tym samym nie „zamulam” organizmu i nie „zamęczam głowy” ciężkim RP. Efektem jest nabieranie z dnia na dzień większej chęci i motywacji do wspinania.

Podczas kolejnej wizyty w Las Ventanas, za namową Sebastiana, postanowiłam spróbować swoich sił na „Esprit Rebelle” 8b. Przepiękna kilkudziesięciometrowa wspinaczka, biegnąca slalomem pomiędzy kaloryferami była niezwykłą frajdą! Szybko uporałam się z linią, której w skali 1-3 dałabym z pewnością 3 gwiazdki. Co do wyceny drogi, to podobnie jak w przypadku poprowadzonego tego samego dnia „El Delfin” 7c+ OS , zaproponowałbym obniżenie, przynajmniej o ćwierć stopnia. Moim zdaniem byłoby to fair w stosunku do Botanics’a i sąsiedniej Ixei, oczywiście o ile wyceny tych dróg ustabilizowały by się na poziomie 8b/b+. Tak czy inaczej moje myśli owładnęła 50-metrowa ambicja w sektorze nad wodą :). AAAAAAaaaa już nie mogę się doczekać kolejnej przeprawy pontonem!

Kilka dni później, odbyliśmy z „Jojem” najlepszą dotychczas podróż do Piscinety.
Obserwujący z brzegu akcję pakowania się do pontoniku Sebastian wyglądał na nieźle rozbawionego. Zadowolona i nareszcie sucha przemierzałam kolejny odcinek trasy, brodząc w wodzie po kolana. Chwilę później, już mniej zadowolona i mokra, tuż po wywinięciu orła na jednym z zaglonionych kamieni doczłapałam do sektoru. To co zobaczyłam, przeraziło mnie :): Hiszpański prototyp Terminatora - Pablo B. - spadł w cruxie mojej ambicji trzymając urwany chwyt! Nie czekając, postanowiłam czym prędzej „obadać sprawę”. Miałam nadzieję, że nie będę musiała wyrzucić pontonu do śmieci! Kilkanaście minut później przekazywałam informację na temat stanu „drogi po obrywie” dyndającemu obok, nerwowo wymachującego młotkiem Daniemu A. Ten szybko zdał relację zainteresowanym na dole o treści „da się, ale jest nieco trudniej” :))
Panująca atmosfera pod skałą, tzn. wrzaski, śmiechy, „puty” i tym podobne :), wymieszane z intensywnym szczekaniem 5 psów, płaczem dzieci, stukiem młotka i szumem rzeki, rozładowały napięcie. Fakt, że crux w drodze mi się trochę wydłużył nie był już problemem ;)

Co do Pablo...? Dwa dni później spotkałam na drodze Hiszpana z pontonem pod ręką. Oświadczył, że jak tak dłużej pójdzie, to powstanie nowe 9a na Pisciniece. Urwał kolejny chwyt w drodze …
No cóż lokalny wspinacz z Cuenci, trenowany przez Evę Lopez jest po prostu zbyt silny… Mam nadzieję, że następnym razem poprowadzi drogę i pozwoli mi spokojnie spać ;))

Moje prowadzenia:
 
"Esprit rebelie”                                                 8b   RP
"Las dos golondrinas de la Piscineta"     8a+  FL
"ElDelfin”                                                           7c+ OS               

                                          
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
2008-09-05 14:24:45
Dziś w robocie szefa nie ma i od rana studiuję kolejne wpisy. Bardzo miła lekturka, czy ze wszystkich tych miejsc będzie jakiś pokaz na którymś z festiwali slajdowisk itp?


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd