Tygodniowy pobyt Roberta Kielak w Rodellarze skierowany był głównie na robienie zdjęć do materiału filmowego dotyczącego mojego ostatniego prowadzenia.
Przy okazji powstała galeria w której nie zabrakło Jasona- mojego ADHdowego foxa, kóry musi byc wszędzie tam gdzie my ;-) a takze pięknych widoków kanionu Mascun.
Zapraszam do galerii.
pozdrawiam
Ola
KOMENTARZE
Kamil 2012-11-02 20:57:58
Lubie!