..
Blog Oli Taistry

99 | 114753
 
 
2009-03-22
Odsłon: 1858
 

ES - powrót

Tuż po powrocie do Polski miałam jedynie 2 tygodnie na błyskawiczną regenerację i przygotowanie się do kolejnego (tym razem dłuższego) tripu.
Krótki, 14-dniowy okres spędzony w zaciszu domowym, a ja już niecierpliwie przebierałam nogami, marząc o jak najszybszym powrocie w skały Margalefu.
 
Planowany wspin w zimowych sektorze Espadellas skończy się wraz z najdejściem wysokich temperatur, dlatego szybciutko z pomocą kilku osób (wielkie dzięki Sebastian i Rafał) uporałam się z organizacją tripu.
W międzyczasie odwiedzam kilkukrotnie katowicki i zylinski panel, co uświadomiło mnie - że po skałach mocy na plastiku się nie ma:) , jak również - że wspinanie indoor to nie moja działka…
 
Spakowana i zmotywowana, z mapą na kolanach i słowackim partnerem wspinaczkowym wyruszyliśmy do Hiszpanii.
Na głos zastanawiałam się, czy czegoś nie zapomniałam:
 „Puch i Goretex alpinusowe, buty wspinaczkowe, uprząż, expresy, climbOn, Cocoony, przewodniki – są. Czyli mam wszystko! :)" 
Lekko zestresowana (co to będzie bez mojego odwiecznego organizatora Sebastiana?!) zdana na własne siły, obawiając się wydłużonej podróży z niedoświadczonym kierowcą i moim brakiem orientacji w terenie… włączyłam GPS :)))))

Kolejne tygodnie mam zamiar spędzić jak zwykle bardzo wspinaczkowo w rejonie Margalef, a także odwiedzić okoliczne miejscówki jak: Oliana, Siurana, Monsant.
 
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd