Brujeria to jedna z najbardziej urozmaiconych pod względem formacji i jakości chwytów dróg z jakimi miałam styczność w ostatnim czasie. Rozpoczynająca się bulderową 20 metrową 8a w lekkim przewieszeniu, wiodącą przez liczne, piękne tufy kończy się małym okapikiem na 45 metrze. Pomiędzy wyżej opisanym luźnym wspinaniem znajdują się 2 parametryczne buldery (jeden siłowy, drugi techniczny) które sprawiają, że droga jest w stanie zrzucić z jednego bądź drugiego miejsca. Obawiając się pierwszego bulderu (obligatoryjnie - trudniejszego) za każdym razem udawało mi się go płynnie przechodzić natomiast techniczne, wysięgowe trudności po oblakach i bardzo małych krawądkach zrzuciły mnie dwukrotnie! Z początkiem kwietnia odwiedziliśmy ponownie La Muelę. Dość kiepska pogoda nie wróżyła nic dobrego... po 2h wspinaczce wpięłąm się do łańcucha zjazdowego. Powoli przenosimy się do Archidony gromadzącej rodzynki Andaluzji, gdzie wspinanie jest ciut bardziej przewieszone ;-) niż w La Mueli.
pozdrawiam
KOMENTARZE
x 2012-04-14 11:00:43
dobry początek sezonu! :-)